Nie widzę w tym nic dziwnego – dziś świat rekomendacjami stoi, bo przesyt produktów na rynku przyprawia o zawrót głowy. Skorzystanie z polecenia zaufanej osoby to mądra droga na skróty do zadowolenia z zakupów.
Dla mnie możliwość polecania ulubionych rzeczy to też idealna okazja, by pozostając w swojej strefie komfortu i polecając tylko to, co faktycznie chcę polecić, zarabiać na afiliacji choćby na pokrycie stałych kosztów prowadzenia bloga.
Nazywam się Monika Stanisławska–Lewandowska i prowadzę bloga Wikilistka
Afiliacja to jedna z możliwych form współpracy między sklepami, w tym przypadku – limango, a influencerami (autorami blogów, vlogów, serwisów internetowych, a czasem popularnych profili na Facebooku).
W skrócie polega na tym, że możesz rekomendować swoim Czytelnikom produkty, z których sam korzystasz lub znasz je i wiesz, że są wartościowe, a które są akurat w ofercie sklepu.
We wszystkich swoich kanałach, a więc na blogu, facebooku czy Instagramie możesz dać informację o trwającej kampanii albo udostępnić specjalnie wygenerowany link do konkretnego produktu.
Za każdym razem gdy Czytelnik kupi polecamy przez Ciebie produkt – otrzymasz od limango wynagrodzenie w wysokości 10% wartości zakupu.
Afiliacja staje się coraz bardziej popularną formą zarobku wśród blogerów. To wygodna forma współpracy z marką, bo mamy dowolność przy wybieraniu produktów, które chcemy rekomendować.
Ja polecam najczęściej produkty dla dzieci, bo tego szukają tego moje Czytelniczki. Często pytają np. o zabawki, z których naprawdę korzystamy, które pojawiają się w naszym życiu. Gdy widzę, że kampania z takimi produktami jest dostępna, daję im znać.
Dodatkowo Limango udostępnia dwie opcje zarabiania przez afiliację. Po pierwsze możesz zarabiać polecając konkretne produkty czy kampanie – to omówię dalej dokładniej. Po drugie – możesz też otrzymywać bony do wykorzystania na Limango, dzięki zapraszaniu znajomych lub Czytelników do zarejestrowania się.
Aby móc polecać produkty, najlepiej zarejestrować się w jednej lub kilku platformach zrzeszających większą ilość wydawców – np. Convertiser, w którym możesz polecać m.in. produkty z limango.
Co ważne, aby zarabiać na afiliacjach NIE MUSISZ ZAKŁADAĆ FIRMY.
Tak jak wspomniałam, aby wypłacić zarobione na afiliacji pieniądze, nie musisz mieć założonej firmy. Wystarczy rachunek wystawiony przez Ciebie jako osobę fizyczną, który możesz wygenerować w odpowiednim miejscu w większości programów afiliacyjnych i pieniądze trafią na Twoje konto.
Co ważne – większość platform zrzeszających reklamodawców i wydawców, działających w programach ma ustaloną minimalną kwotę, jaką musisz uzbierać na swoim koncie, aby móc dokonać wypłaty. Zazwyczaj jest to 50 lub 100 zł.
Nie musisz mieć firmy i wtedy rozliczasz się poprzez rachunek wystawiany jako osoba fizyczna. Jeśli jednak prowadzisz działalność, nie ma żadnego problemu, aby dochody z afiliacji rozliczać normalnie w oparciu o rachunek firmowy lub fakturę.
Może zdarzyć się taka sytuacja, ale praktycznie wszystkie programy afiliacyjne mają tzw. Okres walidacji. Jest to zazwyczaj czas 30-60 dni. Jeśli w tym czasie Klient nie zwróci zakupionego produktu, otrzymasz swoją prowizję. Jeśli go zwróci, Twoja prowizja za daną transakcję zostanie anulowana i tym samym nie możesz jej wypłacić.
W takim wypadku, jeśli ktoś z Twojego polecenia nie zrobi zakupów z danej kampanii na Limango, do której linkowałeś, ale kupi coś z innej – nadal otrzymujesz prowizję, ponieważ działają pliki cookies.
autorką poradnika jest Monika Stanisławska-Lewandowska autorka bloga Wikilistka
Zuzanna Jędrzejewska – Junior Brand Communication Specialist
e-mail: zuzanna.jedrzejewska@limango.pl
Chcesz podjąć współpracę przez współpracującą z nami sieć afiliacyjną i masz jakieś dodatkowe pytania? Chętnie na nie odpowiem. Podpowiem też jak dobrać kampanie i produkty, a także pomogę Ci w odpowiedzi na pytania Twoich Czytelników albo widzów. Zrealizowaliśmy efektywne kampanie z kilkudziesięcioma blogerami piszącymi o lifestyle, parentingu, kosmetykach i pielęgnacji czy urządzaniu wnętrz – wśrod nich m. in. z My Pink Plum, Worqshop, Mamy Gadżety, Szczesliva, Oczekując, Bless The Mess, Nebule i wiele innych.